Dzień dobry jesiennie! Skoro jesień to i grzybki. Kilka z nich zagościło znów na moich ukochanych maleństwach. Chyba nigdy one mi się nie znudzą. Wciąż przychodzą mi do głowy coraz to nowe pomysły na ich ozdabianie.
Ostatnie wciągnęły mnie do reszty niewielkie serwetki - podkładki pod filiżanki, ten sam wzór, różnią się jedynie kolorem. Zabrakło morelowych nici, a że nigdzie dotychczas nie udało mi się dokupić, muszą cierpliwie czekać na towarzystwo.
Średnica serwetek wynosi 17 cm, a wzór pochodzi z gazetki "Sabrina robótki extra" - 1/2012. Wykonanie ich sprawiło mi wiele radości, bo nigdy dotychczas szydełkowych serwetek nie robiłam, a miseczki pokazywane wcześniej na blogu były z serwetek "zdobycznych".
Ponadto wydziergałam kolejne zakładeczki-wachlarzyki w prezencie dla kuzyneczek, które dużo czytają. Mam nadzieję, że przypadły im do gustu. Do usłyszenia wkrótce.
Buteleczki, serwetusie - wszystko piękne, ale najbardziej zachwyciły mnie zakładki. Czy mogłabym uśmiechnąć się do Ciebie o wzorek?
OdpowiedzUsuńBuziaczki:)
śliczne te butelki:)
OdpowiedzUsuńDziękuję, Aniu.Jakiś czas temu zamieszczałam fotki takich zakładek,przypominam więc, że instrukcja pochodzi z bloga: cohenna.com (zakładka kursy).
OdpowiedzUsuńJesteście bardzo miłe, ale daleko mi jeszcze do Waszych szydełkowych robótek. Stawiam pierwsze kroki w tej dziedzinie, ale każda ukończona serwetka cieszy niezmiernie.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńRewelacyjne zakładki do książek! Buteleczki z grzybkami bardzo na czasie.
OdpowiedzUsuńTe wzory na butelkach są świetne, bardzo jesienne.
OdpowiedzUsuńSzydełkować lubię i bardzo podobają mi się Twoje zgrabne malutkie serwetki, no a zakładki to mnie całkowicie zauroczyły.