Moi drodzy!
Dawno nie malowałam jajek woskiem, ale przypomniały mi się dziecięce lata i sami zobaczcie, co powstało.
Zajączek na parapecie, a za oknem śnieg. Cóż, mam nadzieję, że w niedzielę jednak zaświeci słoneczko, tak wielkie, jak na jednej z pisanek.