Dziś moi uczniowie wykonywali kartki świąteczne z bałwankami. Każda z nich była inna, niepowtarzalna.Bardzo się starały, gdyż karteczki miały być wysłane do sponsorów i przyjaciół szkoły.
Oto kilka z nich:





A teraz sesja zdjęciowa moich tegorocznych bombek szydełkowych. W ubiegłym roku powstały tylko 3, bo miałam z nimi wielki problem.Wybaczcie, iż powtarzają się dwa te same wzory,a to dlatego, iż znam je na pamięć, a bombki według tych schematów są idealnie okrągłe. Wydziergałam ich dosyć sporo, bo spodobały się wielu osobom i zamówiły je u mnie.
A co Wy o nich myślicie?




Ten złoty anioł to mój ostatni nabytek, ręcznie robiony z gliny, zakupiony kilka dni wstecz na kiermaszu świątecznym.






Ta bombka pokaźnych rozmiarów powstała dzięki uprzejmości koleżanki blogowej - Doroty z bloga:
http://robotkidoni.blogspot.com/




Niestety daleko mi do bombek Doni, moja nie jest kulą,bardziej przypomina ufo, ale pomimo tego od razu znalazła nowego właściciela.
Bombki Dorotki są takie śliczne:
">
I jeszcze jedna bomba,a inspirację czerpałam z bloga:
efkaraj.blogspot.com
I znów to samo, nie kula, a raczej elipsoida:



Dla osób, które dotrwały do końca, ostatnie fotki moich wytworów:


I zapowiedź nowiutkiego aniołka, o którym będzie mowa w kolejnym poście.
