Jeszcze porcja filcowych kulek, z których wkrótce zrobię korale lub naszyjnik.
Strąk grochu i naszyjniki w całości, zielony jeszcze bez zapięcia.
Limonkowa serwetka, którą wykrochmaliłam i z której wykonałam miseczkę na drobiazgi.
I jej koleżanka w trzech kolorkach. Nigdy wcześniej nie krochmaliłam szydełkowych robótek syropem, ale znalazłam ostatnio przepis w czasopiśmie "Wena" i muszę przyznać, że to jest to, o co mi chodziło (3 łyżki stołowe cukru i 3 łyżki wody zagotować i zanurzyć w syropie serwetkę. Rozłożyć na miseczce i czekać kilka lub kilkanaście godzin.)
Piękne miseczki!!! Sama w końcu muszę jakąś zrobić:))
OdpowiedzUsuńDziękuję, bo właśnie miałam zapytać jak je krochmalisz. W ubiegłym roku wydziergałam i wykrochmaliłam koszyczek - niestety w Łudze i ... porażka. Teraz też przejdę na syrop.
OdpowiedzUsuńFilcowanki śliczniste, szczególnie strąk!
Pozdrawiam:) Ania
Tak miło, że odwiedzacie, oglądacie, piszecie. Ja nigdy wcześniej nie robiłam misek szydełkowych, to mój debiut. Pomyślałam, ze skoro w szufladzie od dawna przewracają się serwetki, to trzeba z nich zrobić pożytek. W naszym pokoju mamy dodatki w kolorze limonki, więc miska już zdobi stół. Szydełkowe kolczyki natomiast zawsze przypinam szpileczkami do niewielkiego kawałka styropianu i usztywniam lakierem do włosów, zwykłym, najtańszym. Pozdrawiam Was bardzo, bardzo gorąco!
OdpowiedzUsuńprzepiękne prace jest co podziwiać:) pozdrawiam Beata
OdpowiedzUsuńdziękuję z całego serducha za wizytę:)
OdpowiedzUsuńAleż z Ciebie zdolniacha! Dla mnie szydełko jest nie do przejścia:(
Mam podobny koszyczek na Wielkanoc:)
pozdrowienia:)
Bardzo mi miło, ze spodobały Ci się moje mitenki. Jeśli rzeczywiście chcesz,... może zrobimy prywatną wymiankę? Te, które komentowałaś poszły akurat dziś na koncert charytatywny.Powiedz mi tylko mniej więcej kolor (niestety włóczki czekoladki już nie mam, a raczej mam za mało... chyba że połączyć ją z inną?) A może czarne, śliwkowe, ecri, czy jeszcze coś innego?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:) Ania
Coraz bardziej mi się tu podoba:)wszechstronna zdolniacha z Ciebie....miseczki bombowe!!:))))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
miseczki boskie :)
OdpowiedzUsuńa ja nadal nie mam adresu do Ciebie, żeby wysłać niespodziankę :).
na adres olaczachor@op.pl
OdpowiedzUsuńReniu, zapraszam do mnie po odbiór wyróżnienia:)
OdpowiedzUsuńświetne te miseczki, podobają mi się bardzo!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Niesamowite! Bardzo sie cieszę, że zapisałas sie na moje candy i dzięki temu Cie poznałam. Strąk przepieknej urody. Zazdroszcze umiejętności.
OdpowiedzUsuńBardzo podobają mi się Twoje wytwory, szczególnie serwetkowe miski - są bardzo pomysłowe!
OdpowiedzUsuńDziękuję za udział w moim candy i życzę powodzenia w losowaniu, które już za kilka dni!
Pozdrawiam - Paolla
miski są świetne:)
OdpowiedzUsuńjuż je kiedyś gdzieś widziałam no i teraz po oglądnięciu twoich nie mam wyboru:) muszę sobie takie zrobić:)
Lubię te moje miseczki, są zresztą bardzo praktyczne.
OdpowiedzUsuń