Przed Bożym Narodzeniem nie było czasu na nudę, bo oprócz obowiązków domowych znalazł się też czas na robótki. Przeglądałam gazetki szydełkowe, zasoby internetowe, zeszłoroczne schematy i blogi z rękodziełem. Wydziergałam trzy aniołki i duuuużo bombek. Usztywniałam je syropie z cukru. Wszystkie były białe w różnych wzorach. Większość z nich to zasługi wspaniałych koleżanek - właścicielek blogów:
,
i http://mixrobotkowy.blogspot.com/.Mariolu, Bożenko i Joasiu bardzo, bardzo Wam dziękuję za pomoc, bez nie poradziłabym sobie. Ja najbardziej jestem zadowolona z tych bombeczek z zawartością, tj z Jezuskiem i ze świętą rodziną. Niestety zabrakło mi czasu i cierpliwości na dokończenie takiej wielkiej bombki, którą można podziwiać na niektórych stronach, ale trudno, może będzie jeszcze okazja. Tak właśnie prezentują się moje ozdóbki choinkowe.





























Uff, chyba przesadziłam z ilością zdjęć, ale przecież muszę nadrobić moją długą nieobecność blogową. Wydziergane aniołki dopiero się suszą, więc pokażę je w kolejnym poście. Pozdrowionka noworoczne dla cierpliwych tu zaglądających.
I jeszcze złote myśli z netu, które obrazują mój dzisiejszy nastrój:

