O mnie

Moje zdjęcie
Mazury, Poland
Żona, matka,nauczycielka oraz maniaczka wszelkiego rodzaju robótek.

niedziela, 29 stycznia 2012

Dopadła mnie wena

Dzisiaj miałam kręcić filcowe kulki do zaczętych korali, ale moje plany uległy zmianie. Przypomniałam sobie o ostatnio zakupionych antyramach i postanowiłam namalować obraz czesanką. Najpierw powstały maki,bo są to moje ulubione kwiaty, podobnie, jak tulipany i słoneczniki. Następnie pojawił się krajobraz przypominający zachód słońca, później przyczaił się kotek, a na koniec abstrakcja. Chyba przez kilka najbliższych dni będzie przybywać tych obrazków, bo bardzo mi się ta zabawa spodobała. Ja jestem "ciepłolubna", więc kiedy przyjdą syberyjskie mrozy, którymi straszą  synoptycy, zaszyję się w ciepłym domku i będę układać pasemka wełny i pić z mężem moją ulubioną latte macchiato.







11 komentarzy:

  1. I oby ta wena szybko nie odeszła, bo to są prawdziwe cudeńka!! Piękne te obrazki, jeszcze takich nie widziałam =0)

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziękuję za wizytę i ciepłe słowa. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  3. Przypominają wiosnę, która wkrótce nadejdzie...

    OdpowiedzUsuń
  4. rewelacja !!! jeszcze nie widziałm takiego cudenka :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Dziękuję,to pierwsze sztuki. Mam nadzieję, że kolejne obrazki będą jeszcze ciekawsze. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  6. pięknie "malujesz" :). kot jak żywy ... to jego spojrzenie ...
    moja córka wylosowała Ciebie do drugiej nagrody w candy :). zatem proszę o adres do wysyłki niespodzianki :).
    pozdrawiam ciepło :).

    OdpowiedzUsuń
  7. Piękna ta Twoja czesankowa kreska, taka subtelna, a tyyyyyle dzięki niej wdzięku w tych obrazach....BRAWO!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  8. Obrazki piękne, bardzo pomysłowe, a pan kot bardzo dostojny :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Jestem pod wielkim wrażeniem. Jak wykonać takie cuda ? Czy to się filcuje? : ) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  10. To jest proste. Nie filcuje się, jedynie układa na spodniej płytce od antyramy pasemka czesanki. Tak powstaje obrazek. dziękuję za miłe słowa. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń